Nazywam się Magdalena Pyrka, urodziłam się 15.07.2004r. Już niedługo kończę 20 lat. Urodziłam się i mieszkam w Siedlcach. Mam młodszego brata i starsza siostrę. Studiuje dziennie logopedię z audiologia na Uniwersytecie w Siedlcach. Jest to kierunek, z którym chcę wiązać przyszłość i jestem bardzo zadowolona. Pomysł na studiowanie logopedii podsunęła mi moja starsza siostra, która również jest studentką tego kierunku. Powiedziała mi, że mam bardzo dobre relacje z dziećmi, co jest kluczowe w tej pracy. Obie uważamy, że jest to przyszłościowy zawód ze względu na to, że coraz młodsze dzieci zaczynają korzystać z technologii, co negatywnie wpływa na ich rozwój.
Od zawsze moim hobby był sport. W dzieciństwie tańczyłam w różnych szkołach tańca. Musiałam zrezygnować z uczęszczania na zajęcia ze względu na brak czasu z powodu innych obowiązków szkolnych. Sport nadal jest obecny w moim życiu. Aktualnie chodzę na siłownię kilka razy w tygodniu. Gdy ćwiczę zapominam o problemach czy codzienności. Uwielbiam spacerować, więc od razu gdy jest ładna pogoda zabieram znajomych na spacer. Często udaje się nam robić około 15 tys kroków. Możliwość uprawiania sportu daje mi ogromną radość.
Tak jak wspomniałam moja przyszłość chce wiązać z kierunkiem, który studiuje. Chciałabym zostać neurologopeda. Razem z siostrą bardzo siebie wzajemnie wspieramy, ponieważ studiujemy ten sam kierunek. Naszym marzeniem jest otworzenie wspólnego gabinetu w przyszłości i pomoc nie tylko tym małym pacjentom, ale również i starszym. Jesteśmy bardzo zmotywowane żeby dążyć do zrealizowania tego celu. Dodatkowo chciałabym zostać trenerem na siłowni i prowadzić zajęcia. Pomogła bym nie tylko innym zbudować wymarzoną sylwetkę ale również sobie, ponieważ aktywność fizyczna byłaby dobrym odpoczynkiem dla mojego mózgu.
Wolny czas zazwyczaj przeznaczam na pracę, ponieważ od 7 miesięcy pracuje w galerii handlowej. Jednakże staram się również wykorzystać ten czas na spotkania z moimi najbliższymi, ponieważ przez natłok obowiązków rzadko mamy okazję do spotkań. Więc gdy tylko jest jakiś dłuższy czas wolny, spędzamy go razem. Wieczorami w tygodniu gdy nie idę do pracy, chodzę na siłownię, jeżdżę do babci, aby jej posprzątać i ugotować ciepły posiłek.